Ja również, niedawno miałem podobne 'kodowanie'... scenariusz był następujący... jadąc z tempomatem około 50 mph, zbliżając się do wolniejszego samochodu w tym samym czasie, gdy droga przede mną stała się wolna od ruchu, wcisnąłem pedał gazu do oporu, co włączyło bieg do wyprzedzania (z 4 na 2) i turbo w tym samym czasie. Nastąpił wzrost mocy, a następnie "wypadanie zapłonu" i miganie kontrolki tempomatu oraz świecenie się kontrolki silnika, która nie znikała. Nie zniknęła nawet po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu kilka razy w następnym mieście podczas załatwiania spraw. Nie zniknęła nawet po powrocie do domu i pozostawieniu silnika wyłączonego na noc. Silnik wypadał zapłon przy średnich obrotach przy średnich ustawieniach doładowania podczas umiarkowanego do mocnego przyspieszania.
Mój mechanik z serwisu podłączył do niego oscyloskop i powiedział, że to funkcja tymczasowego uzyskania zbyt dużego ciśnienia doładowania (bieg do wyprzedzania, włączanie turbo), co spowodowało, że komputer samochodu się wyłączył. Powiedział również, że cylindry 2, 3, 4 miały awarię "cewki zapłonowej" (nie jestem pewien terminologii, ale zasadniczo nie ma jednej centralnej cewki dla wszystkich czterech cylindrów, ale jedna dla każdego z cylindrów).
Nie sądził, że to drugie było problemem, ale kazał mi odłączyć ujemny przewód od akumulatora na trzydzieści minut i nacisnąć pedał hamulca, aby wszystkie dane zostały rozproszone. Następnie po pół godzinie podłączyć ponownie.
Zrobiłem to i kontrolka tempomatu zgasła, podobnie jak kontrolka silnika.
Nadal czasami wypada zapłon, ale z Alaska premium przy 90 oktanach często tak się dzieje. W poniedziałek odwiedzę serwis, aby zobaczyć, co pokaże oscyloskop po 'ponownym uruchomieniu'.
-Quick