Moja córka właśnie wysłała mi to zdjęcie. Nie sądzę, żeby same odpadały, więc ktoś musiał je zerwać z jej samochodu, gdy stał zaparkowany przed jej mieszkaniem w LA. To naprawdę do bani, ona dopiero co dostała samochód. Czy są aż tak poszukiwane?!
Ona przyprowadzi samochód do domu dzisiaj, więc sprawdzę pod kątem konkretnych uszkodzeń. Nie widziała żadnego pękniętego plastiku ani soczewki.Musiało być zaparkowane w pobliżu tego samego sklepu, który ukradł osłonę termiczną @olafthelostviking.
Nie sądzę, żeby cieszyło się to dużym zainteresowaniem, chociaż prawdopodobnie nie są tanie.
Gdyby ktoś potrzebował zamiennika, powinien wiedzieć, że nie da się go tak po prostu zdjąć.
Widząc niektóre z tych pękniętych krawędzi, wygląda to prawie tak, jakby coś uderzyło, aby roztrzaskać plastik.
Czy soczewka leżała na ulicy w pobliżu pojazdu, czy zniknęła?
Czy są jakieś widoczne ślady narzędzi lub podważania, których nie widać na zdjęciu?